- Popatrz, jak pięknie – powiedziała Wiedźma podnosząc wzrok.
-
Co w tym pięknego? – wzruszył ramionami Znajomy. - Sine chmury, ponure,
pełne deszczu. Są ciężkie i wydają się sięgać drzew. Nawet nieba nie
widać – marudził.
Wiedźma spojrzała z zachwytem w górę, na nabrzmiałe wilgocią kłęby o barwie stali.
- A nie pomyślałeś, że te chmury to niebo? – zapytała i pomyślała, że
czasem to, czego szukamy ma inną postać, niż się spodziewaliśmy.
Powyższy dialog pochodzi ze strony na FB: Zapiski Wiedźmy. Jak pisze w swoim opisie autorka: "... to nie są bajki. To notatki. Notatki kogoś, kto nie ma prawa radzić
innym. Jeśli znajdziesz w nich siebie, może pomiędzy wierszami
znajdziesz i podpowiedź, w którą stronę spojrzeć. Lecz zobaczyć musisz
przecież sam."
Ps. To zdjęcie wykonałam w sierpniu, ale pasuje i do powyższych słów, i do tej pogody za oknem... W końcu mamy listopad i niebo zasnute ciężkimi chmurami... A te chmury to niebo nad nami...
Ja dziś przeczytałam, że zima jest bramą wiosny. Sens ten sam :)
OdpowiedzUsuńA koniec jest zawsze początkiem :) Pięknie jest odkrywać życie z coraz większą świadomością i uważnością.
Usuń