środa, 10 lipca 2013

WARSZTATY Z GURU (3)

Zaczynam dzis moja relacje podczas delektowania sie porannym sloncem, dajac cialu fizycznemu cieplo, a cialu astralnemu kolejna dawke energii. Kazda kolejna noc i kazdy kolejny dzien tutaj sprawiaja, ze nie odczuwam zadnego zmeczenia i moglabym w ogole nie spac. Nie twierdze, ze jest to dobre, bo nasze cialo potrzebuje odpoczynku podczas snu, ktoremu powinnismy sie oddac jak najwczesniej wieczorem, by jak najwczesniej rano wstac. Oczywiscie nie zawsze to jest mozliwe, ale tak przekazuje guru, ktorego nauczaniu sie w tym tygodniu poddaje. Poddaje sie tez calkowicie tej ciszy, ktora nas tutaj otula - palac otaczaja liczne drzewa, w tym pieknie pachnace lipy, sa tez akacje, kasztanowce, gdzieniegdzie swierki, sosny i modrzewie. Ten zielony krajobraz jest ostoja dla niesamowitej ilosci ptakow, ktorych spiew tutaj nie zamiera nawet poznym wieczorem, a takze dla pszczol, ktore maja tu obecnie wiele pracy na kwitnacych lipach czy wsrod fioletowych lawendowych rabatek. Jest to cudowne ukojenie dla ducha...
Ukojenia na dzis niedosc (pisze juz wieczorem), poniewaz wybralam sie dzis do spa i poddalam masazowi o nazwie "Padabhyanga". Ten ajurwedyjski masaz stop, lydek i kolan za pomoca specjalnych olejow ma ponoc poprawiac zmysl wzroku i sluchu, usprawnic krazenie obwodowe oraz wyciszyc umysl. Czy jeden zabieg to wszystko potrafi? Tego nie wiem, choc owszem, przyniosl wyciszenie, ale byl wedlug mnie troche za intensywny, jesli chodzi o masowanie lydek. Mam jednak nadzieje, ze ten niewielki dyskomfort, ktory odczuwam w jednej lydce, do jutra minie. Dlatego zamierzam dzis zapasc w sen wczesniej niz wczoraj, wiec ponizej tylko krotkie notki z dzisiejszych lekcji:
1. Joga Sutras, swiete ksiegi opisujace praktyke jogi oraz wynikajaca z tych ksiag Ashtanga Joge, czyli osiem podstaw jogi, poznalismy dzis podczas wykladow z naszym guru. Jest to szeroki temat, ktory nie sposob przedstawic w kilku slowach, dlatego podsumuje to tak: praktyka jogi pomaga w zachowaniu rownowagi pomiedzy skrajnymi stanami szczescia i smutku, pomaga zrozumiec, dlaczego w te skrajnosci wpadamy i nie jest wazne, ile asan potrafimy wykonac, ale czy mozemy zapanowac nad naszymi myslami.
2.  Dusza ("atman") jest zawsze czysta tak jak Bog, ktory jest doskonaly. Jesli uda nam sie zapanowac nad naszymi myslami, wowczas stajemy sie na podobienstwo Boga. Jesli nie uda nam sie tego osiagnac, wowczas bedziemy tacy jak nasze mysli. Ego ("ahamkaar") to dusza przegladajaca sie w lustrze swiadomosci (pamieci). Ego i dusza staja sie jednoscia, gdy pozbedziemy sie emocji i mysli. To krotkie streszczenie wykladu o ego i duszy.
3. Zostala nam dzis przyblizona kuchnia ajurwedyjska, ktora mimo iz jest smaczna dzieki mnogosci ziol w niej uzywanych, dla mnie jednak jest zbyt ciezka. Mam jednak zamiar sprawdzic dzialanie kilku porad, ktore otrzymalismy od pani doktor, by usprawnic proces trawienia. Remediow na zaburzenia trawienne jest sporo w tej kuchni, co zapewne wynika wlasnie z ciezkostrawnych posilkow.
4. Z poznanych dzis technik pranajamy jedna z nich znam od jakiegos czasu - "anulom-vilom" (oddychanie naprzemienne), natomiast "bhramari" polegajaca na wydawaniu dzwieku zblizonego do bzyczenia pszczoly, bedzie jedna z moich ulubionych technik pranajamy. A to dlatego, ze pomaga w stresie, kojac system nerwowy i relaksujac zarowno cialo, jak i umysl. A czesto w zyciu potrzebujemy takiego wlasnie ukojenia.
Namaste
Ps. A oto piekna i dobroczynna lawenda i rada, ze powinno sie ja sadzic w poblizu miejsc, gdzie sie przesiaduje, bo jej zapach odstrasza komary.

4 komentarze:

  1. Czytam, chłonę, wciąż zazdroszczę i czekam...a lawendą obsadzę chyba, po dzisiejszym wieczorze, samą siebie.

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja z radoscia dziele sie swoimi doswiadczeniami. Trudno wszystko od razu spisac, ale dzieki temu, ze tej wiedzy i doswiadczen jest sporo, bede sama mogla "uczestniczyc" w tym dluzej, dzielac sie tym tutaj czy w rozmowach. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytam i zarażam się, coraz bardziej mnie to intryguje, interesuje, ciekawi, chyba również zazdroszczę jak Miss, na pewno chciałabym poczuć ten spokój :):):) cieszę się na nasze spotkanie wkrótce :):) już się nastawiam na odbiór :):):) cieplutko przytulam :):) Beatka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To niezwykle przezycie byc tutaj, uczyc sie, poznawac siebie, skupiac sie tylko na tym, co sie dzieje w danej chwili i te chwile kontemplowac. Tak powinno sie zyc...i mysle, ze wszyscy za tym tesknimy, nawet nie bedac tego swiadomi. Ciezko mi bedzie stad jutro wyjezdzac... ale pragne, by ten spokoj goscil we mnie na codzien i chce tym spokojem sie z Wami podzielic juz w poniedzialek! Tule cieplutko :-)

      Usuń